Samotność po 40, czyli czas na samoakceptację. Ostatnim, ale nie najmniej ważnym, krokiem jest akceptacja własnej sytuacji. Praca nad tym, aby poczuć się mniej samotnym, to proces, który czasami wymaga dużo cierpliwości i czasu. Warto zacząć akceptować siebie taką, jaka jesteś, i nauczyć się cieszyć tym, co masz. Odkąd skończyłam studia i zaczęłam życie na własny rachunek, dotarła do mnie straszna prawda: jestem całkowicie sama. Nie mam ani jednej koleżanki. Ani jednego przyjaciela, przyjaciółki. W pracy mam ludzi sporo starszych od siebie więc siłą rzeczy raczej bliższych znajomości z tego nie będzie. Ja mam 24 lata za sobą, od 4 lat jestem sama, raz w życiu byłam w związku, bo na lekach nabrałam nienaturalnej pewności siebie i otwartości na płeć przeciwną. Jednak leków nie polecam, bo po odłożeniu wszystko wróciło (a facet zwiał ). mam 25 lat 3 dzieci 2 bliźniaczki w w wieku 4 lat i trzecie dziecko ma rok w domu zawsze jestem sama on przychodzi jak juz zbliża sie czas snu. nie daje rady mam dość wiecznego prania ja też mam 26 lat i jestem sama i jakoś żyje, a nawet nienajgorzej. szuknie kogos na sile na pewno nie wyjdzie nikomu na dobre. Ja spotykam sie z wieloami ludzmi, wychodze na imprezy, poznaje wielu meżczyzn ale póki co nic konkretnego. lepiej być samemu niż z kimś tkwić w toksycznym związku. Proszę uważać na swoje poczucie wartości (cyt. czuję się jak odpad). Myślę, że o Pani wartości nie stanowi fakt czy przy Pani boku jest mężczyzna. Nie znam Pani, ale mam przekonanie, że nie jest Pani skazana na samotność. Może dobrym przygotowaniem do nawiązania relacji i związku będzie bezpośredni kontakt z psychologiem? .

mam 40 lat i jestem sama